Podczas drugiego treningu między agniesią a maciusiem narodzi się ognista miłość. Agnieszka porzuci pracę w szkole i zajmie się ornitologią, a maciek zacznie nałogowo sklejać kasztaniaki. Jednak ich uczucie nie będzie szczęśliwe-czeka ich wiele niepowodzeń. Otóż po wielu upojnych nocach puchcia naćpa się silnym zapachem maćkowego dezodorantu AXE i w zaślepieniu rzuci się w ramiona Sławka Morysa. Zdesperowany Maciek długo będzie szukać pocieszenia,póki na jednym z treningów nie zobaczy ewuni ledwoń wirującej w objęciach jakiegoś pedała. Tak,to to...te ruchy,ten wdzięk i ukazany kawałek ciałka,który zabił by nawet konia. Ahhh... Jednak Puchcia szybko zrozumie swój błąd i będzie próbowała odzyskać stracone uczucie. Odnajdzie je jednak dopiero w bezpośrednim spotkaniu z Łukaszem N., który wpadnie w nałóg alkoholowy po utracie swojej dziewczyny,joanny, która odeszła z niejakim majkutem. co będzie dalej? dowiemy się w następnym odcinku
Offline
No to mamy już fabułę na naszą klasową "Modę na sukces".
Orlik oczywiście w roli Ridge'a...
Offline
A kto to Ridge? Lilka tobie jedno w głowie... Z drugiej strony mycie glanów też mi się nie uśmiecha... A co do wykorzystywania sexualnego. Dziś Poczwara z Brzezinki pieśń na francuskim miała (głupią zresztą ). My z Nookim oczywiśce sie opierdalaliśmy i jedyne co zrobilismy to odwróciliśmy teksty na dobrą stronę. Jak to Kaśka zoczyła to zarzuciła genialnym tekstem: "Chłopaki bo zaraz wam postawię pały!" Do tej pory nie rozumie z czego sie pół klasy najebywało...
Offline