Halo halo! Bo małe biedne murzynki czekają na naszą pomoc a my myślimy tylko o imprezach i przepijamy pieniądze nie żeby było w tym coś złego ale może byśmy tak dla odmiany podrasowali własne mniemanie o sobie i stali się tacy dobroduszni i wogóle super coo? Mielibyśmy materiał na gazetkę i podlizali sie Asi gdybyśmy przyszli we wrześniu zwarci i gotowi do działania teraz ustalając szczegóły naszej działalności charytatywnej
Brzydka pogoda więc mi się nudziło i wygooglałam adopcję serca z ramienia Salezjan bo jakaś taka się wydawała mi najładniejsza i budząca zaufanie http://swm.pl/adopcja-milosci/o-programie/lang/pl
i można przez 2 lata utrzymywać bachorka więc nie musielibyśmy zakładać że ktoś go potem przejmie lub nie
Tylko trzeba zadeklarować jaką kwotę będziemy wpłacać bo można od 400 do 1500 zł rocznie.
Sądze że jakby każdy miesięcznie wpłacał 5 zł na ten szczytny cel to by wyszło 50 zł przez 10 miesiecy nauki szkolnej od jednej osoby pomnożone przez 29 osób (chyba że ktoś nie będzie chciał to go pifpaf ) to nam wychodzi 1450 zł na 12 miesięcy czyli można wpłacać 120 zł miesięcznie
to teraz potrzebna zgoda każdego osobnika i zaraz na początku roku bierzemy się do działania chyba że ktoś ma jakieś inne propozycje albo się buntuje
A i jeszcze można wybrać sobie dziecko skąd tam chcemy http://swm.pl/adopcja-milosci/projekty/lang/pl ale można też zaznaczyć żeby oni wybrali najbardziej potrzebujące. To jak się już formalnie zgodizcie to można im maila wysłać co oni nam proponują za naszą kwotę i na te dwa lata. To tyle
Offline
jej chodzi o to ze bedziemy 2 lata placic na jakies dziecko skas tam i ze asia sie posika ze szczescia "zapewne" jak sie dowie na koniec akcji powie ze to byl przeciez jej pomysl a nam ze chciala byc lepsza i rozda kolejne cukierki
Offline
lepiej nie pytam na czym ten sentymencik polega :O
chuuuj,gdyby podszedł do mnie na ulicy bezdomny staruch,albo bezdomne murzyńskie dziecko to bym wolała dać mjuzinkowi. ale tak top wolę pomagać lokalnie,choć w miarę możliwości finansowych[niewielkich,pracy ni mo ] przyłączę się do akcji
Offline